Blog

Cellulit – cz. II

Czym właściwie jest cellulit?  Jakie są jego przyczyny?

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w pierwszej części serii postów o tej dolegliwości, do której link znajdziecie poniżej: 😊

Cellulit cz. I

Drugą część serii postów o cellulicie rozpoczynamy od miejsca, w którym zakończyliśmy rozważania o nim w części pierwszej, czyli jakie kompleksowe działania podjąć, aby skutecznie z nim walczyć? Zapraszamy do lektury…

Źródło: https://unsplash.com/photos/hdyYvZ3Hj7w

Zdecydowanie warto wprowadzić w życie aktywność fizyczną, najlepiej taką, która sprawia Ci radość! Możesz wybrać spacery, jazdę rowerem, jazdę na rolkach, bieganie, sporty siłowe, aerobik czy taniec. Ważne, abyś czuła, że lubisz to i nie zmuszała się do czegoś, co nie sprawia Ci radości i satysfakcji. Pamiętaj, że systematyczność jest bardzo ważna.

Postaw także na odżywianie swojego ciała. Zwiększ ilość warzyw i owoców w swoim jadłospisie. Ogranicz, a najlepiej wyeliminuj niezdrowe tłuszcze i zastąp jest zdrowymi (znajdziesz je m.in. w orzechach, awokado, oliwie z oliwek, czy rybach). Ogranicz/wyeliminuj słodkości (bye bye pyszne ciasteczka 😀 ) i zastąp je owocami, czy zdrowszymi alternatywami. I jedz tyle ile potrzebujesz, nie przekraczaj swojego zapotrzebowania energetycznego lub jak wyżej wspomniałam, ruszaj się więcej 😉

Źródło: https://unsplash.com/photos/ZLc9yTIFzNk

Pij co najmniej 2 litry wody na dobę. Pamiętaj, że wysiłek fizyczny czy upalne dni zwiększają zapotrzebowanie na ten cenny napój.

Unikaj używek, a najlepiej wyeliminuj je. Mowa oczywiście o alkoholu oraz papierosach.

Wysypiaj się! Sen jest dobry na wszystko 😉

Źródło: https://unsplash.com/photos/rUc9hVE-L-E

Ureguluj gospodarkę hormonalną, oczywiście jeśli masz takie problemy. Wówczas zgłoś się do lekarza specjalisty, na pewno pomoże w Twoich dolegliwościach.

Postaw na masaże i pamiętaj o systematyczności. W warunkach domowych warto wykonywać masaż szczotką przeznaczoną do szczotkowania ciała na sucho. To świetny gadżet, który pomoże usprawnić mikrokrążenie, przepływ limfy, a co za tym idzie pozbędziemy się zastojów toksyn i obrzęków. Po masażu skóra będzie gładsza, jędrniejsza, o wyrównanym kolorycie. Szczotka świetnie zastąpi peeling 🙂 Można również korzystać z oferty specjalistów: masażystów, fizjoterapeutów i kosmetologów, którzy wykonają profesjonalny masaż dobrany do naszych potrzeb.

Zabiegi z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej mogą okazać się bardzo pomocne na każdym etapie rozwoju cellulitu, szczególnie w zaawansowanym stadium, gdy inne metody zawodzą, Oferty salonów/gabinetów są bardzo bogate, a specjaliści na pewno dobiorą odpowiednie dla nas zabiegi (np. masaż, endermologia, drenaż limfatyczny, ultradźwięki, mezoterapia czy laseroterapia).

Źródło: https://unsplash.com/photos/a9pFSC8dTlo

Leczenie farmakologiczne zlecane jest przez lekarza i polega na stosowaniu miejscowym lub doustnym leków i/lub suplementów. Pamiętaj, aby nie stosować leków/suplementów na własną rękę!

W warunkach domowych, po wykonanym masażu szczotką, kąpieli (naprzemienny prysznic, ciepłą i zimną wodą jest zalecany i może pomóc w ujędrnieniu skóry, pozbyciu się obrzęków i redukcji cellulitu), warto zastosować balsam/masło do ciała o działaniu ujędrniającym i antycellulitowym. Dlaczego? Niektóre substancje zawarte w preparatach kosmetycznych mogą pomóc zmniejszyć objawy cellulitu.

W kosmetykach antycellulitowych szukaj takich substancji jak:

  1. Uszczelniające naczynia krwionośne i poprawiające mikrokrążenia:
  • To grupa substancji uszczelniających i wzmacniających ściany naczyń krwionośnych, prowadzą do poprawy mikrokrążenia i zapobiegają obrzękom.
  • Szukaj: wyciągu z kasztanowca zwyczajnego (Aesculus hippocastanum), arniki górskiej ( Arnica montana), bluszczu pospolitego (Hedera helix), miłorzębu japońskiego (Ginko biloba) i nostrzyka żółtego (Melilotus officinalis).
  • Bluszcz pospolity tak jak i powyższe składniki poprawiają mikrokrążenie i drenaż limfatyczny, tym samym redukując obrzęki. Poprawia również elastyczność i jędrność skóry, dzięki czemu warto szukać go w balsamach/masłach antycellulitowych i ujędrniających.

Źródło: https://unsplash.com/photos/hMmppWLH47Y

2. Zwiększające metabolizm tłuszczowy

  • Należą do nich metyloksantyny, czyli kofeina, teofilina i teobromina.
  • Metyloksantyny mogą aktywować lipolizę, czyli proces który sprawia, że kwasy tłuszczowe zmagazynowane w adipocytach, uwalniane są i wykorzystywane jako źródło energii. Rozkład tłuszczów pobudza również L-karnityna, retinol, czy pokrzywa indyjska (Coleus forskohli) .
  • Niektóre olejki eteryczne (np. cynamonowy, imbirowy) wpływają na gospodarkę wodno-lipidową, zmniejszają obrzęki i zwiększają napięcie skóry.
  • Badania wykazują, że metyloksantyny działają lipolitycznie, również po zastosowaniu ich miejscowo. Kofeinę znajdziemy w herbacie zielonej, kawie arabice, kakaowcu właściwym, czy w guaranie. Natomiast teobrominę i teofilinę spotkamy w herbacie zielonej i czarnej, kakaowcu właściwym i ostrokrzewiu paragwajskim. W terapii antycellulitowej stosowana jest przede wszystkim kofeina, która ma zdolność przenikania naskórka, oddziaływania na komórki tłuszczowe i aktywowania procesu lipolizy. Pobudza także mikrokrążenie, dzięki czemu poprawia dotlenienie komórek. Zmniejsza lipogenezę, czyli proces odkładania tłuszczu w komórkach tłuszczowych. Kofeina poprzez pobudzenie aktywności metablicznej wpływa na zwiększenie sprężystości skóry.
  • Lipolizę regulują także algi, które dodatkowo hamują lipogenezę, poprawiają ukrwienie i stymulują komórkową przemianę materii. (Jednym z naturalnych kosmetyków naturalnych, wartych uwagi, który skupia się na kompleksowym oddziaływaniu na skórę oraz pozwalającym na skuteczną walkę z cellulitem jest Specjalistyczny balsam do ciała wysmuklająco-ujędrniajacy Shy Deer.)

Czy należy pamiętać o czymś jeszcze? Tak! Pokochaj siebie i swoje ciało, pokochaj swój cellulit! Zaakceptowanie siebie jest bardzo ważne. Pamiętaj, że niemalże każda z nas go ma, Twoja przyjaciółka, mama, czy sąsiadka. Mam go i ja 🙂 To żaden wstyd, to część nas, taka nasza natura.

Źródło: https://unsplash.com/photos/dvXGnwnYweM

Mam nadzieję, że druga część wpisu o cellulicie przypadła Co do gustus 🙂

Podziel się koniecznie swoją opinią w komentarzu!

Patrycja

Shy Deer
Share:
0 COMMENTS